Nazwa forum

Jeśli chodzi o zatowarowanie. Najczęściej dostępności towarowe świecą pustkami, zdarza się, że jest możliwość zamówienia 2-3 modeli telefonów na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy". Sprowadzenie telefonu, który nie jest w podstawowej dostępności (np. pod klienta) graniczy z cudem.
Wypłaty prowizji są opóźniane. Często trzeba zadzwonić do firmy i o prowizji przypomnieć.

Porażka Totalna Jeśli chodzi o dostępność Brak czegokolwiek dosłownie Czasami zabłysną i coś przyślą ale zaraz sie to sprzedaje i dalej zapętla się sytuacja z brakiem czegokolwiek . Dzięki tej firmie Pracownicy Mogą się wyszkolić w sterowaniu Klientem No bo Jak przekonać go do Yari skoro chce E52 której nie będzie..............
Po zapytaniu Czy mogę zamówić jakoś Nokię E63 dla klienta Cytuje;
"Możemy zapomnieć o tym telefonie nie ma Go w Connex Tym Bardziej w P4 Proszę zaproponować klientowi Coś innego"
Widocznie dla naszych salonów Telefony z Connex Są jak Koran Dla innowierców Popatrz Ale nie dotykaj bo jest to dla ciebie nie dostępne!

Panowie generalnie bolączki są u każdego takie same
Fatalne zatowarowanie
Prowizja wypłacana dopiero po interwencjach

Pozostaje pytanie co zrobić aby to się zmieniło, bo istniejący stan rzeczy nie możne istnieć w nieskończoność...
bo albo niech się Connex restrukturyzuje albo czas na zmianę agenta.....

Ostatnio edytowany przez PlayPlay (2009-12-18 12:30:29)

PlayPlay powodzenia ze zmianą agenta możesz sobie ich postraszyć !!! widze że nie jesteś w temacie radze Ci wczytać się w podpisaną umowę subdilerską między tobą a connex-em pozatym co da takie pisanie na forach o swoich bólach w rozliczeniach czy zatowarowaniu...NIC. I jeszcze jedno dlaczego osoba twożąca to forum nie podała skąd pochodzi kim jest??? a wiadomość na webmaila wysłała z "jakiejś" poczty troche odwagi jeżeli wogóle chcesz zaczynać takie powstanie salonów przeciw connex-owi...krótko mówiąc nie róbmy z siebie dziadów takich jak robi z siebie connex!!!

Witam, Wszystko jest ok pod warunkiem, że płacisz końcówki zgodnie z procedurą czyli po otrzymaniu pliku z refundacją. Fajnie się bierze od klienta kasę za telefon i się nia obraca przez prawie miesiąc, ale.... później trzeba to oddać.Bo jak nie- potracenie nastapi z prowizji.Faktem jest, że brak jest jakiejkolwiek info o zadłużeniu np. miałam 2000 zł końcówek do zapłacenia, a gdy poprosiłam o rozliczenie, dostałam taki plik, ze byłam w szoku. Było jakies 7.000 zł długu i nie mogłam zrozumieć: why?!
Otóż brak rozliczenia Connex z P4 skutkuje tym, że to na nas wisi dług. Dopiero jak przyjdą f-ry kor, to mamy mniejsze obciążenie.
Jeśli chodzi o zatowarowanie to nie jest tajemnicą, iż Connex cienko przędzie u P4.Z tego co słyszałam, zanosi się na buuuum naszego agenta.Umowa nas zobowiązuje, ale jesli będziemy dobrze pracować, możemy wypowiedzieć umowę zgodnie z warunkami wypowiedzenia i w międzyczasie podjąc rozmowy z innym agenetem, żeby deautoryzacja u Connex i autoryzacja u innego agenta przebiegła płynnie.P4 też zależy, aby utrzymać dobrze prosperujące punkty. Tak, aby klient nie odczuł chwilowego zawieszenia usług.
Mam wrażenie, że Connex mam kiepskiego menedżera.
Jestem czasem wściekła, że klient do mnie przychodzi i nie ma e63, e52, w995 itd, jedzie gdzie indziej i dostaje, to co chce.
Wniosek z tego taki: Connex ma  ograniczony dostęp do puli modeli telefonów.

Tego nie jestem pewna, czy MNP nas obciąża.Na pewno wisi na stanie, do momentu aktywacji w Happyphone. Ja odesłałam telefony, które miałay być rzekomo przeterminowane, a dług zamiast się zmniejszyć- powiiększył się. Dzwonienie do ksiegowych w niczym nie pomogło.Panie kompletnie sobie nie radzą, choć są miłe. Często nie odbierają telefonów, więc trzeba brać je podstepem i dzwonić na stacjonarny. Pan W.M. jest łaskawcą tzn. odbierze chyba tylko jak ma dobry humor czyli bardzo rzadko.
Generalnie: jeśli nie ma dobrej komunikacji, to jest wiele nieporozumień i niepotrzebnych nerwów. Boje się im wpłacic końcówki, bo zastanawiam się czy wypłaca mi prowizję.Czy nie znajdą znowu jakiegoś rzekomego zadłużenia.Tak  przynajmniej jakiś grosz zostaje w kieszeni za poczte, kuriera, papier ksero i tusz do drukarki.Proza życia i prawo dzungli:))))

Jeżeli pan W.M. jest zorientowany o powstaniu tego forum to może wyciągnie z niego wnioski i poprawi współprace z nami, bo migracja do innych agentów będzie tylko kwestią czasu jeżeli nic się nie zmieni...